Panuje powszechne przekonanie, że Ajurweda, zbiegi i leki ajurwedyjskie są całkowicie bezpieczne i nie wywołują żadnych skutków ubocznych. Niestety nieszkodliwość i brak skutków ubocznych to zaleta placebo, a nie aktywnie działającego leku czy zabiegu. Każdy lek, także bezpieczny i sprawdzony lek ajurwedyjski, można przedawkować lub niewłaściwie zastosować.
Na przykładzie Ashvagandhy
Na przykład modna obecnie ashvagandha. Nie wszyscy wiedzą, że jej przedawkowanie prowadzi do zaburzeń trawiennych, wymiotów i biegunki. Nadmiar ashwagandhy podrażnia błonę śluzową jelit i zaburza pracę wątroby.
Istnieją również przeciwwskazania do stosowania ashvagandhy. Na przykład nie mogą jej przyjmować kobiety w ciąży i matki karmiące, a diabetycy wyłącznie po konsultacji z lekarzem i ustaleniu dawkowania.
Ashvagandha wchodzi w interakcje z innymi lekami i suplementami. Nie mogą jej zażywać osoby przyjmujące leki immunosupresyjne, benzodiazepiny czy antydepresanty.
To tylko kilka przykładów, jak można sobie zaszkodzić będąc przekonanym, że leki ajurwedyjskie są całkowicie bezpieczne i stosując je bez należytej wiedzy i bez konsultacji z lekarzem. Jeśli leczysz się zarówno u lekarza medycyny zachodniej, jak i u lekarza Ajurwedy, poinformuj każdego z nich o przyjmowanych lekach.
Bezpieczne zabiegi
Również ajurwedyjskie zabiegi powinny być dobrze dobrane. Źle dobrane oleje podawane doustnie podczas panchakarmy mogą prowadzić do zasłabnięć i omdleń. Nie wszystkie zabiegi są dla każdego. Źle dobrany albo źle wykonany zabieg może wyrządzić więcej szkód niż przynieść pożytku. Dotyczy to zwłaszcza zabiegów marma.
W roku 2019 w Indiach miałam przyjemność uczestniczyć w wykładach Acharyi Vasudevana, specjalisty od holistycznego traktowania Ajurwedy, Kalari, Jogi i Marma. Podkreślał on, że marma to jest coś, czego lepiej nie robić samemu w domu. Opisywał przypadki szkodliwego działania marma i podkreślał, że zabiegi takie powinni wykonywać specjaliści kształcąc się i praktykujący pod okiem mistrza przez co najmniej sześć lat.
Skuteczność Ajurwedy
Ajurweda to medycyna, a medycyna to sztuka, oparta na doświadczeniu i nauce, ale jednak sztuka. Żadna nauka medyczna nie jest w 100% bezpieczna, podobnie jak żaden z ordynowanych przez lekarzy leków. Skuteczność i powodzenie terapii ajurwedyjskiej zależą od trafnej diagnozy, dobrze dobranych medykamentów, prawidłowo wykonanych zabiegów i współpracy pacjenta z lekarzem.
O lekach ajurwedyjskich przeczytasz także TU
